poniedziałek, 24 września 2012

3

 Karolina Peggy
(z brnienskim opoznieniem i bez polskich znakow)

ostatni tydzien wykonczyl mnie emocjonalnymi ekstremami
(choc powinnam byc przyzwyczajona, w koncu jestem mna)

w weekend legalnie moglam odczuc ta slawetna NOSTALGIE
placze i jeki za krajem
przyjaciolmi
minionym choc wciaz trwajacym zyciem.

ale juz dosc.

wracam do pracy, czyli do siebie.

poza nieciekawosciami to bylam wczoraj szlajac sie po Spilberku. 
oto niezbyt czytelne swiadectwo.


-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Aga Mucha
(z warszawskim opóźnieniem)

Wszystko miałam już zaplanowane.
Ale na przystanku znalazł nas nieznany jeszcze Pan Poeta.
Więc musiałam zmienić plany.

Powiedział, że zazdrości nam młodości, choć sam czuje się młody.
A ta młodość "świeża jak pączek róży o poranku".

Ponadto:
"Żegnaj smutku, aż do skutku" (Pan wymyślił to wczoraj)

I że bez schabowego nie ma miłości - "idea ducha, idea brzucha"!

A tak na marginesie, miałam w piątek urodziny.
Dostałam, wśród jabłek i wina, ukraińską wiązankę ślubną. (od Domki, cześć Domka!)




                       Traktuję ją jako zapewnienie wszelkiej pomyślności w moim życiu. Dziękuję.

                             Pośród tego huraganu przeróżnych impresji, wyłania się również to :


Najlepszy autograf na świecie! Dziękuję, Knypi!


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Karolina Peggy

PS. jak zobaczylam ta wiazanke, pomyslalam ze bedziesz nastepna po Lopuskiej.

nie wiedzialam o Twoich urodzinach, wiec w ramach nadrabiania otrzymasz publiczne zyczenia.

zycze Ci, zebys wiedziala zawsze dokad isc, i czula czesto to, ze jestes w odpowiednim miejscu,
w odpowiednim czasie. zeby miec z kim smazyc nalesniki i piec ciasta, i zeby nigdy nie brakowalo syropu klonowego. zebys wiedziala, ze kazdy dzien to nowy poczatek, wiec zawsze jest dobry czas na zmiany. i zeby zawsze bylo z kim szalec albo milczec.

tyle z tego Kochana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

napij się z nami